Pewnego razu przesiadując na portalu społecznościowym Facebook, wyskoczyła mi reklama strony FancyShoes. Z ciekawością samej nazwy kliknęłam, zostałam na dłużej. Sklep z butami, niby zwykła rzecz na świecie. Jednak FancyShoes wskoczyło na wyższy poziom, ich produkty są błyszczące i urocze! Nie wierzycie mi? To proszę zobaczyć.
I jak tu się nie zakochać? Firma ma ciekawą szefową, którą coraz bardziej podziwiam, jak i cały zespół. Będąc młodą osobą mam sporo na głowie i mnóstwo zobowiązań: blog, ćwiczenia, rehabilitacja, lekarze, dieta, nauka, szkolenia. A ci ludzie co chwilę mają nową kolekcję, wysyłają paczki, pakują buty, prowadzą różne strony. Ja się pytam jak Oni znajdują na to czas? Dlatego postanowiłam zadać Im kilka prostych, ale nurtujących pytań.
Monarea: Jean-Paul Sarte powiedział kiedyś, ze kobieta nigdy nie wie, czego chce, ale nie spocznie, dopóki celu nie osiągnie. Jak było w Pani przypadku?
FancyShoes: W moim przypadku zwykle wiem czego chcę, mam dość dobrze sprecyzowane plany i marzenia i konsekwentnie do nich dążę, to pomaga się skoncentrować. Wiadomo, każda kobieta ma czasem tak że nie wie czego chce ale niestety przy prowadzeniu własnej działalności i generalnie w biznesie się to nie sprawdza.
M: Skąd wziął się pomysł na własną działalność i w dodatku taką?
F: Pomysł na taką działalność wziął się z podróży i z obserwacji ludzi i świata. A w pracy jestem non stop 🙂 Nawet czytając gazetę albo książkę można wpaść na super pomysł lub zainspirować się czymś.
M: Jak udaje się Pani rozdzielić pracę pomiędzy rodziną? Czy musi Pani coś poświęcać?
F: Co do poświęceń i rozdzielaniem czasu między rodzinę a pracę to moim zdaniem gdy robisz to co lubisz nie musisz niczego poświęcać. Co do rodziny to jest najważniejsza , firmę też prowadzimy całą rodziną.
M: Czy w prowadzeniu butiku jest miejsce na miłość?
F: W prowadzeniu butiku jest miejsce na miłość W moim przypadku jest to miłość do butów i podróży.
M: Gdyby kobiety ubierały się dla jednego mężczyzny, nie trwałoby to tak długo. Zgadza się Pani z tym?
F: „Gdyby kobiety ubierały się dla jednego mężczyzny, nie trwałoby to tak długo” – myślę że przede wszystkim ubieramy się dla siebie żeby czuć się dobrze we własnej skórze, nie dogodzi się wszystkim mężczyzną więc trzeba dogadzać sobie i temu jedynemu.
Mam okazję być posiadaczką jednej Fancy pary butów. Wygodne, dobrze zrobione. Nosze je codziennie przez kilka godzin. Gruba podeszwa, ale jednocześnie miękka. Mogę spokojnie wyginać palce i nie niszczy mi długich paznokci.
Zainteresowane? Tutaj możecie znaleźć FancyShoes.


